Chaos historii i ład trwania
Chaos historii i ład trwania
BRONISŁAW WILDSTEIN
Wojskowy kontrwywiad pewnego kraju zdobywa dokumenty, dające mu pewność, że wśród oficerów sztabu znajduje się agent przekazujący informacje dla wywiadu kraju nieprzyjacielskiego. Po krótkim śledztwie, w które zaangażował się nawet minister wojny, dowódcy dochodzą do wniosku, że agentem jest kapitan D. Właściwie jedynym dowodem jest podobieństwo pisma kapitana do charakteru pisma agenta, którego notatka została odnaleziona. Niebagatelne znaczenie w uznaniu winy kapitana D. ma jego pochodzenie. Kapitan D. jest Żydem.
Jeszcze przed procesem prawicowa prasa rozpętuje gigantyczną kampanię. Chodzi nie tylko o kapitana, którego wina jest traktowana jako bezsporna. Oburzenie dotyczy faktu, że Żydzi mogą zajmować tak eksponowane stanowiska. Żydzi, a więc obcy, niszczą zdrową tkankę narodu. Pojawiają się wielonakładowe, natychmiast rozchwytywane książki, które rozbudowują siłą rzeczy skrótowe koncepty prasy codziennej. To republikańskie zasady doprowadziły do zła (rozplenienia się Żydów, którzy z natury rzeczy muszą być zdrajcami), winna jest Republika.
Jednak eksperci podważają dowód winy kapitana D., jakim jest podobieństwo jego charakteru pisma do charakteru pisma autora odkrytej notatki. Wojskowi oskarżyciele...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta