W końcu korekta
Komentarz tygodniowy
W końcu korekta
PAWEł BOGUSZ
Nareszcie doczekaliśmy się korekty. Od jakiegoś czasu (właściwie przez całe wakacje) rynek pokazywał, że nie ma siły, by dalej rosnąć w tempie, w jakim to robił od końca 1998 roku. Zgodnie z zasadą, że ceny załamują się pod własnym ciężarem, po okresie wakacyjnego dryfowania w bok i pod naporem systematycznie gorszych informacji makroekonomicznych akcje spółek taniały.
Do ostatniego tygodnia nastroje wśród graczy były umiarkowanie pozytywne. Dla inwestorów zagranicznych osłabienie złotego i przecena są podwójnie bolesne. W połączeniu z obawami o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta