Pomysł na całe życie
Praca w administracji jest ciekawa, mówią nowi słuchacze Krajowej Szkoły Administracji Publicznej
Pomysł na całe życie
Dziewiąty rocznik przyjęty do Krajowej Szkoły Administracji Publicznej
RENATA WRÓBEL
Postanowili zrobić karierę w administracji. Odkryli w pracy urzędnika "coś", czego przeważnie nie potrafią zdefiniować, ale co ich wciąga i dla czego są gotowi na wyrzeczenia. Choćby na to, że zarobią mniej niż ich równie wykształceni i ambitni rówieśnicy, którzy poszli do biznesu.
Niespełna sześćdziesiąt osób - dziewiąty rocznik słuchaczy - rozpoczyna prawie dwuletnią naukę w Krajowej Szkole Administracji Publicznej, przygotowującej do odpowiedzialnych funkcji w urzędach państwowych. Niektórzy już pracowali, wszyscy są po studiach (bywa, że po dwóch lub trzech kierunkach). Zdali egzamin, do którego stanęło sześciokrotnie więcej osób, niż było miejsc. Po szkole czeka ich obowiązkowa pięcioletnia praca w administracji. Większość nie zamierza na tym poprzestać. "To pomysł na całe życie" - mówią. Inni rezerwują sobie czas do namysłu, ale i ci mają nadzieję, że życie pozytywnie zweryfikuje ich wybór.
Brakowało tego czegoś
Marek Szczepanowski ma na swoim koncie pracę w dużym francuskim koncernie spożywczym i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta