Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Po co nam to było

13 października 1999 | Publicystyka, Opinie | AN
źródło: Nieznane

Prawie dwóch na pięciu Słowaków żyje na granicy ubóstwa. Nie mogą znaleźć pracy albo ich firmy nie płacą miesiącami pensji. Żyją więc przeszłością i czekają na inicjatywy rządu.

Po co nam to było

Rząd Vladimira Mecziara nie prowadził reform, ale drenował gospodarkę i dopuszczał do rozkradania majątku - twierdzą przedstawiciele obecnego obozu władzy

FOT. (C) REUTERS

ANDRZEJ NIEWIADOWSKI

z Bratysławy

- Wymienić cały rząd aż po portiera! - krzyczy pani Michalikova z Nitry. - Rządzą 10 miesięcy i co? Żebraków z nas zrobili! To po to była ta rewolucja w 1989 roku? Gadali na komunę, ale to były czasy!

Michalikova jest szwaczką. W zakładach tekstylnych Pratex w Czadcy pracowała dwadzieścia lat. Została zwolniona w styczniu. W jej skromnym mieszkaniu stoją meble z lat 50. Na suficie zacieki. - Nie mam nawet w co ubrać dzieci do szkoły - płacze. Kilka dni temu zaczęła głodówkę protestacyjną. W jej zakładzie zwolniono 300 osób. Pozostali nie dostają wypłaty od marca.

W takiej samej sytuacji jak Michalikova w tym liczącym 5,3 miliona mieszkańców kraju znajduje się 500 tysięcy ludzi. Aby wydostać gospodarkę z kryzysu, rząd "przykręcił śrubę". Z jednej strony wprowadził plan oszczędnościowy, który spowodował drastyczne obniżenie poziomu życia, a z drugiej -...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1828

Spis treści
Zamów abonament