Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

To se ne vrati

23 października 1999 | Kultura | MŁ

To se ne vrati

Przykro było oglądać czwartkową debatę w Sejmie, który o 10 lat za późno zajął się dekomunizacją. Arogancka bezczelność polityków SLD, a z drugiej strony - bezradna agresja skądinąd przyzwoitych ludzi, którzy usiłują dogonić stracony czas, było to dla mnie widowisko więcej niż przygnębiające.

Bo ten czas już minął. "To se ne vrati" - jak nostalgicznie mawiają nasi południowi bracia, Czesi. Nikt przy zdrowych zmysłach nie może dziś liczyć na to, że przejdzie ustawa, skierowana przeciw ugrupowaniu, mającemu w sondażach poparcie 40 procent elektoratu, choćby osobiście oceniał je jak najgorzej.

Toteż polecam pójście w moje ślady. Ja już przed wielu laty dokonałem - nie czekając na parlament - swego prywatnego rozrachunku z czasami PRL. Dokładnie wiem, kto był i pozostał draniem i komu nigdy nie podam ręki, i mniej więcej orientuję się, z kim warto nawet stracić, ale pozostać w przyzwoitym towarzystwie.

Dekomunizację mam już dawno za sobą. Maciej Łukasiewicz

Brak okładki

Wydanie: 1837

Spis treści
Zamów abonament