Elektroniczny Nowy Świat
Recepta na sukces ekonomiczny Stanów Zjednoczonych
Elektroniczny Nowy Świat
JAN PALARCZYK
z San Francisco
Jak dziś głosi legenda, Bill Clinton rozpoczynając pierwszą kampanię prezydencką miał nad swoim biurkiem samoprzylepną, żółtą kartkę z krótkim hasłem: "najpierw ekonomia, głupku". U końca drugiej kadencji prezydenckiej polityka Clintona utożsamiana jest z "cudem gospodarczym" Stanów Zjednoczonych.
Obecny dobrobyt tego kraju komentatorzy porównują do okresu rozkwitu gospodarki po zakończeniu II wojny światowej lub do dobrobytu lat 70., zanim nastąpił kryzys paliwowy. W ramach walki z kryzysem ówczesne władze rozpoczęły politykę interwencjonizmu, np. przez sztuczne zamrożenie cen benzyny na następne 10 lat.
Nie psuć
Teraz mówi się o tym, że sukces tandemu technokratów - Billa Clintona i Ala Gore'a - polegał właśnie na tym, że nie ingerowali w sprawy gospodarki, pozostawiając główne decyzje w rękach specjalistów: sekretarza skarbu Roberta Rubina oraz szefa Rezerwy Federalnej (banku centralnego, nazywanego Fed) Alana Greenspana. Wśród przedstawicieli bankowości, przemysłu oraz zarządu koncernów pojawił się nawet żart, że "najważniejszą osobą w państwie jest Greenspan", albowiem to on decyduje o wysokości...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta