Komórki są najważniejsze
Pozycja TP SA będzie słabła
Komórki są najważniejsze
Przez najbliższych kilka lat pozycja Telekomunikacji Polskiej SA na polskim rynku telefonicznym będzie słabła, choć sam rynek będzie się rozwijał znacznie szybciej niż gospodarka. Beneficjentami tych zmian będą te spółki, które dziś są udziałowcami Polkomtelu i Ery, a w przyszłości będą akcjonariuszami firm świadczących międzymiastowe usługi telefoniczne, oferujących dostęp do Internetu i transmisję danych.
Wszystko wskazuje na to, że w świecie będą liczyły się te firmy telefoniczne, które będą oferowały klientom nie tylko telefon, ale także szybki dostęp do Internetu i transmisję danych oraz dostarczanie jednym kablem telewizji, Internetu i usług telekomunikacyjnych. Przyszły potentat musi być współwłaścicielem sieci komórkowej.
Operatorzy świadczący tylko usługi lokalne zostaną wchłonięci przez większe firmy. Szanse na przetrwanie mają dzisiejsi pierwszoligowi gracze w telefonii komórkowej.
Numer jeden na polskiej scenie telekomunikacyjnej, Telekomunikacja Polska SA (TP SA), wydaje się najsłabiej przygotowany - spośród liczących się na naszym rynku firm - do przyszłego modelu telekomu (operatora telefonicznego). Potencjalnie największe szanse mają Elektrim oraz spółki z grup KGHM i PKN. Nie można wykluczyć, że liczyć się też...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta