W mieście Joyce'a
"Ulisses" był w ojczyźnie pisarza zakazany - jako "książka pornograficzna" - i wydany po raz pierwszy w Republice Irlandii dopiero w latach 60., ponad dwadzieścia lat po śmierci autora
W mieście Joyce'a
Dublińskie mosty nad rzeką Liffey. Na pierwszym planie Ha'penny Bridge (Półpensowy Most).
(C) EAST NEWS
ELŻBIETA SAWICKA
Od kilku lat Irlandia jest bardzo modnym krajem. Najchętniej odwiedzają ją Amerykanie, poszukujący tu swoich korzeni. W rezydencji pani prezydent Mary McAleese w Phoenix Park dzień i noc pali się w oknie lampa - na powitanie powracających emigrantów oraz potomków tych, których wygnał kiedyś z Irlandii głód i ucisk Brytyjczyków.
Przyjeżdżają nie tylko Amerykanie. Szmaragdowa Wyspa ma dość atrakcji, aby przyciągnąć turystów z całego świata. Magnesem jest przede wszystkim Dublin, miasto starych katedr i uniwersytetów, rozległych parków, eleganckich georgiańskich domów i mostów nad rzeką Liffey, ze słynnym Ha'penny Bridge na czele. Miasto "Ulissesa" Joyce'a i setek pubów z guinnessem i tradycyjną irlandzką muzyką.
Polacy czują się w Irlandii na ogół dobrze i swojsko, a z Irlandczykami rozumieją się w lot. Nietrudno to wytłumaczyć. Stanisław Barańczak pisał kiedyś o "obowiązkowej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta