Kohl przyznaje się do błędów
Afera finansowa w CDU
Kohl przyznaje się do błędów
Chciałem przede wszystkim służyć mojej partii - powiedział Helmut Kohl
FOT. (C) AP
- Nigdy nie byłem sprzedajny - powiedział we wtorek, po nadzwyczajnym posiedzeniu Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU), były kanclerz Helmut Kohl, stanowczo zaprzeczając, by darowizny na rzecz jego partii miały wpływ na jego decyzje jako szefa rządu. Jednocześnie przyznał się do błędów związanych z działalnością finansową partii w czasie, gdy był jej przewodniczącym, i wziął za nie odpowiedzialność polityczną.
Wczorajsze nadzwyczajne posiedzenie CDU było poświęcone oskarżeniom pojawiającym się w ostatnich tygodniach pod adresem partii i Kohla w związku z tzw. aferą Kiepa. Afera rozpoczęła się, gdy broniący się przed zarzutami o niepłacenie podatków były skarbnik CDU Walther Leisler Kiep wyjawił, iż na początku lat 90. chadecy otrzymali darowiznę od handlarza bronią Karlheinza Schreibera. Osobę handlarza wiąże się z załatwianiem w tamtym okresie dostawy czołgów Fuchs, produkowanych przez niemiecki koncern Thyssena, do Arabii Saudyjskiej. Pojawiły się podejrzenia, że darowizna mogła mieć wpływ na wydanie decyzji o wyeksportowaniu broni dla Saudyjczyków przez Federalną Radę Bezpieczeństwa, w której skład wchodził Kohl i kilku ministrów jego rządu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta