Rosjanie w Urus-Martanie
- Wojna określi kształt Rosji
Zachód rozważa, czy karać Moskwę sankcjami
Rosjanie w Urus-Martanie
Wczoraj nad ranem, według agencji AFP, wojska rosyjskie weszły do Urus-Martanu, 20 km na południowy zachód od Groznego. Choć bojownicy czeczeńscy bronili się zaciekle, do popołudnia Rosjanie zdołali dotrzeć do centrum miasta. Nadal bombardowany jest Grozny, a także miasto Szali, gdzie zginęło pięć osób. Na Zachodzie natomiast politycy ciągle rozważają, czy w związku z akcją w Czeczenii Rosję należy karać sankcjami. Państwa europejskie skłaniają się ku temu, ale USA są przeciwne.
Sytuacja w Czeczenii nie jest jasna. Ministerstwo Obrony w Moskwie potwierdziło jedynie, że ofensywa w Urus-Martanie trwa, nie podało jednak, czy miasto zostało zajęte. Telewizja NTV, powołując się na Mowładiego Udugowa, rzecznika czeczeńskiego, poinformowała, że w ciągu dnia wielu spośród znajdujących się w mieście 2 tys. bojowników zdecydowało się opuścić Urus-Martan i wycofać do baz w górach. Udugow powiedział agencji Reuters, że było to "celowe przegrupowanie sił".
Władze Czeczenii liczą na to, że Zachód pomoże im w zorganizowaniu ewakuacji cywilnych mieszkańców Groznego. - Rząd czeczeński zbada propozycje państw, które zechcą nam w tym pomóc - mówił wczoraj w Groznym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta