Przeszczepianie życia
Zwiększa się zapotrzebowanie na transplantacje narządów od żywych dawców
Przeszczepianie życia
ZBIGNIEW WOJTASIŃSKI
Przeszczepianie narządów od żywych dawców przestaje budzić kontrowersje i staje się rutynową metodą leczenia. Dla wielu chorych jest jedyną szansą przedłużenia życia. Dobrze, że coraz częściej wykonywane jest także w Polsce. Przekonują się do nich zarówno rodziny chorych, jak i środowisko medyczne.
Przed kilkoma dniami chirurdzy Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie przeprowadzili drugą transplantację rodzinną. Tym razem u pięcioletniej Izy Drychusz, której ojciec podarował fragment swej wątroby. Wkrótce odbędą się kolejne takie operacje - w styczniu i w lutym przyszłego roku. - Jesteśmy w stanie przeprowadzić co najmniej 10-12 takich przeszczepów rocznie - twierdzi dyr. CZD Paweł Januszewicz. Niestety, zapotrzebowanie na te operacje jest znacznie większe: jedynie w pediatrii należałoby wykonywać aż cztery razy więcej transplantacji rodzinnych, bo tyle dzieci cierpi na przewlekłą niewydolność wątroby.
Wołanie o pomoc
Jedną z przeszkód zwiększenia tych skomplikowanych zabiegów są wysokie ich koszty: trzeba za nie zapłacić aż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta