Nie ma kopyta
- Kocham Tatry - komentarz Trener Apoloniusz Tajner chwali tylko polskich juniorów - Japończycy w sobotę przegrali z wiatrem
Nie ma kopyta
Skacze Fin Janne Ahonen, dwukrotnie drugi w Zakopanem
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
ANDRZEJ ŁOZOWSKI
z Zakopanego
Dwa konkursy skoków o Puchar Świata rozegrane na Wielkiej Krokwi w Zakopanem wygrał Niemiec Martin Schmitt. W sobotnim Adam Małysz zajął 13. miejsce, a w niedzielnym nie było żadnego polskiego skoczka w finale. Schmitt prowadzi w klasyfikacji łącznej Pucharu Świata po siedmiu konkursach.
Zapowiadany na sobotę halny nie dotarł pod Giewont, ale w zastępstwie przysłał wredny wiatr o kierunkach zmiennych, który jednym pomagał, innym przeszkadzał. W dobrych z nim stosunkach był np. Czech Jaroslav Sakala, który w serii kwalifikacyjnej miał ogromną odległość (127 m) i taką samą notę (130,8 pkt.). O Sakali jako znakomitości mówi się już w czasie przeszłym, tymczasem w pierwszej serii konkursu głównego znowu miał godny respektu skok (124,5 m). Nie przewidywał biedak, że to, co się tak pięknie zaczęło, skończy się źle, i to za sprawą jego sojusznika, czyli wiatru. Kilka minut po Sakali skakał Norweg Lasse Ottesen, miał rezultat o 2 metry lepszy, a że do granicy 130 m zbliżyło się paru słabeuszy, jury konkursu zareagowało trwogą. Anulowało wyniki trzynastu pierwszych
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta