Ostry finisz w oddziałach
- Ekonomia: Klienci i tak zapłacą ZUS
Koniec składania rocznych deklaracji rozliczeniowych
Ostry finisz w oddziałach
- Rozmowa z Ireneuszem Fąfarą, wiceprezesem ZUS
W niektórych oddziałach na złożenie deklaracji trzeba było czekać kilka minut, w innych - dłużej niż godzinę. Pracownicy ZUS zapewniali, że obsłużą wszystkich, którzy zgłoszą się z wypełnionymi deklaracjami. Na zdjęciu inspektorat ZUS przy ulicy Czerniakowskiej w Warszawie. FOT. PIOTR KOWALCZYK
Milion czterysta tysięcy deklaracji - z czego na pewno osiemset tysięcy poprawnych - trafiło do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do wtorkowego wieczora. Wczoraj od samego rana przed placówkami ZUS ustawiały się kolejki, a pracownicy Zakładu zapewniali, że będą pracować do ostatniego płatnika, nawet jeżeli miałoby to oznaczać przyjmowanie interesantów o północy. Około dwudziestej w kilku placówkach ZUS, które odwiedziliśmy, chętnych do złożenia deklaracji było kilku lub kilkunastu. Również w urzędach pocztowych nie było tłoku.
Najwięcej emocji budzą zapowiedziane kary grzywny dla tych, którzy deklaracji nie złożą. Wiceprezes ZUS Ireneusz Fąfara zapewnił "Rz", że Zakład będzie kierować sprawy do kolegiów ds. wykroczeń w
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta