Dobrzy i źli policjanci
Po akcjach w Jeleniej Górze, Szczecinie i Warszawie
- Kto uwolnił tygrysa
- NIK o policji Dobrzy i źli policjanci
Policja przyznaje się do błędów i uchybień podczas działań w jeleniogórskim sądzie i "polowania na tygrysa" w Warszawie. W pierwszym wypadku konwojenci dopuścili do tego, że bandyci przejęli broń ukrytą przez ich wspólników w toalecie. W drugim, policjant przypadkowo, w zamieszaniu, śmiertelnie postrzelił weterynarza. Zdaniem policji, prawidłowo zachowali się natomiast antyterroryści w Jeleniej Górze i Szczecinie.
W ostatnich dniach doszło do kilku zdarzeń z udziałem policji, które wstrząsnęły opinią publiczną. Oceny działań funkcjonariuszy w każdym z tych przypadków są różne.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Marek Biernacki przyznał, że policja popełniła błędy w czasie konwojowania przestępców w Jeleniej Górze i podczas obławy na tygrysa w Warszawie. Zdaniem ministra, nie został natomiast popełniony błąd w Szczecinie, gdzie policja zniszczyła budynek podczas wysadzania antywłamaniowych drzwi w mieszkaniu, w którym ukryli się uzbrojeni bandyci.
Sąd w Jeleniej Górze
W poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Jeleniej Górze co najmniej czterech z ośmiu oskarżonych o zabójstwa i rozboje podjęło
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta