Legia gra dalej
Wymiana ciosów w Lubinie - Woźniak się poślizgnął - Śnieg w Olsztynie - Co się stało Górnikowi? - Topolski był pewien wygranej
- Tabela
- Strzelcy
- Komentarz: Na cienkim włosku Legia gra dalej
Na bramkę Widzewa strzela Ryszard Czerwiec, piłkę próbuje zatrzymać Daniel Bogusz. FOT. ŁUKASZ TRZCIŃSKI
Zagłębie Lubin - Legia Daewoo Warszawa 2:3 (2:0)
Dla Zagłębia: D. Dubicki (17), I. Kowalski (38); dla Legii: M. Mięciel (67), R. Majka (78, samobójcza), M. Citko (85). Żółta kartka: Przerywacz (Zagłębie). Sędziował M. Nowak (Katowice). Widzów 3000.
Zagłębie: Mioduszewski, Adamski, Żuraw, Majka, Przerywacz, Szczypkowski, Krzyżanowski, Manuszewski, Kowalski (89, Jasiński), Podbrożny, Dubicki (63, Molongo, 78, Lizak).
Legia: Robakiewicz, Wojtala (7, Wróblewski), Murawski, Zieliński, Bednarz (67, Citko), Karwan, Mięciel, Sokołowski, Majewski, Siadaczka, Czereszewski.
W pierwszej połowie Legia zrobiła wszystko, żeby ten mecz przegrać. Fatalnie grała obrona. Zagłębie kilkakrotnie przebiło się pod bramkę Zbigniewa Robakiewicza i ten musiał stawać do beznadziejnych pojedynków sam na sam z napastnikami. Dwa z nich przegrał - z Danielem Dubickim oraz Ireneuszem Kowalskim i wcale nie może powiedzieć, że nie miał szczęścia. To, co się stało w
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta