Pomysły na wagę złota
Dodatkowe pieniądze na oświatę
Pomysły na wagę złota
Politycy i samorządowcy zgodnie twierdzą, że to państwo musi zapewnić pieniądze na podstawowe funkcjonowanie oświaty. Resztę powinny dołożyć samorządy ze swoich dochodów. Tak się jednak nie dzieje. Pieniądze z budżetu centralnego nie wystarczają często nawet na bieżące utrzymanie szkół, a samorządy, by zaspokoić oświatowe potrzeby, muszą niejednokrotnie zrezygnować z innych inwestycji. Szukają więc dodatkowych pieniędzy. Są one jednak znikome - np. w szkolnych budżetach stanowią zaledwie 1-2 procent.
Dziś oświata finansowana jest przede wszystkim z pieniędzy z subwencji oświatowej. Subwencja ta w 85 procentach pokrywa wydatki na utrzymanie bieżącej sieci szkolnej. Resztę dokładają gminy ze swoich budżetów. Nie oznacza to jednak, że przeznaczają tylko tych 15 procent. W wiejskich gminach, gdzie samorząd przejął zaniedbane szkoły wymagające gruntownych remontów i solidnego wyposażenia - gminy wydają na oświatę ponad 50 procent swoich budżetowych dochodów. Większe samorządy - przeznaczają na oświatę średnio 35 proc. budżetów. W tym roku wydatki na szkoły, jakie ponoszą gminy, będą wyższe od subwencji, jaką otrzymują z centralnego budżetu o ponad 46 mln 320 tys. zł. Gminy i szkoły są zmuszone szukać dodatkowych pieniędzy na szkoły. W jaki sposób? To zależy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta