Na wojnie jak na wojnie
CZECZENIA
W Hankale znajduje się główna baza rosyjskich sił. Na ogromnym obszarze błota po kolana koczuje w namiotach kilka tysięcy rosyjskich żołnierzy. Nie ma tam nawet cienia atmosfery zwycięstwa.
- Pani Robinson rozdrażniła Rosjan Na wojnie jak na wojnie
Żołnierze stracili wszelką nadzieję na odbudowę prestiżu rosyjskiej armii. Nikt nie tai, że jest w stanie rozpadu. Oddziały ostrzeliwują się wzajemnie, gdyż brak koordynacji działań. Na zdjęciu: "Chcę do domu!" - pisze na gruzach Groznego rosyjski żołnierz. FOT. (C) EPA
PIOTR JENDROSZCZYK
Sasza dołączył do towarzystwa niespodziewanie. Pojawił się w hotelowej saunie po północy - bez najmniejszych pretensji, że nie wyprowadziliśmy się o wyznaczonej porze i nadal biesiadowaliśmy w przeznaczonym do tego pokoju, wpadając raz po raz do rozpalonej sauny. Kiedy przyszedł Sasza, Natasza spoczywała w objęciach Arsana, Jelena siedziała na kolanach Sajtudina, a Wacha otrzymał polecenie, aby przynieść kolejną porcję alkoholu.
Sasza, porucznik rosyjskiej armii, nie wyraził żadnego zdziwienia z tego powodu, że Czeczeni spędzają czas w towarzystwie Rosjanek. Rzecz działa się w hotelu w Mazdoku, nieopodal głównej rosyjskiej bazy na północnym Kaukazie. W zdezelowanym hotelu mieszka część rosyjskich oficerów walczących w niedalekiej Czeczenii. Sauna jest tam jedynym
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta