Pan Samochodzik dostał dwóję
Uczelnie różnie interpretują ustawę o ochronie danych osobowych
Pan Samochodzik dostał dwóję
RYS. ROCH FOROWICZ
Czy uczelnie mają prawo umieszczać nazwiska studentów z ocenami w publicznych miejscach? Takie pytania, a także skargi dostają rektorzy większości polskich wyższych uczelni państwowych i prywatnych. To skutek obowiązującej od ponad dwóch lat ustawy o ochronie danych osobowych.
"Jestem studentem trzeciego roku wydziału prawa. Zdawaliśmy pisemny egzamin z kryminalistyki. Po trzech dniach profesor wywiesił w gablocie na korytarzu nazwiska z ocenami. Tylko cztery osoby, a wśród nich i ja, dostały ocenę niedostateczną. Dowiedzieli się o tym wszyscy na wydziale. Stałem się pośmiewiskiem. Koledzy nawymyślali mi od głąbów".
Nie są też zadowoleni dobrzy studenci. Prymuska z Uniwersytetu Łódzkiego pisze: "Nie chcę, by wyniki egzaminów pisemnych były wywieszane na wydziałowej tablicy ogłoszeń, ponieważ inni dokuczają mi, że niemal za każdym razem dostaję piątkę. Nazywają mnie kujonem, prymusikiem. Nie chcę być wytykana palcami, bo dobrze się uczę."
Chłopak z pierwszego roku polonistyki skarży się, że z listy wywieszonej przed dziekanatem jego matka dowiedziała się, że nie zdał egzaminu.
W Unii Europejskiej
We wszystkich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta