![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Piłkarze na dyskietkach
Michał Listkiewicz, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej
Piłkarze na dyskietkach
Czy Hoop Polonia zasłużyła na mistrzostwo?
MICHAł LISTKIEWICZ: Zdecydowanie tak. Grała najrówniej, nie zrobiła takich błędów, jakie robiły inne zespoły. Hoop Polonia była stabilna pod względem personalnym. Nie zwalniano trenera po jednej, czy dwóch porażkach, nie wprowadzano nerwowej atmosfery. Nie kupowano zgranych gwiazd. Oparto się na zawodnikach mniej znanych, przed którymi cała piłkarska przyszłość. Jedynym bardziej znanym zawodnikiem był Tomasz Wieszczycki, ale on też ostatnio nie grał najlepiej, był traktowany nie najlepiej przez były klub, a w nowym otoczeniu ożył. Hoop Polonia jest konsekwentnie prowadzona od kilku lat. Janusz Romanowski udowodnił, że jest najlepszym w Polsce menedżerem. Gdy odszedł z Legii po spektakularnych sukcesach w Lidze Mistrzów, okazało się, jaka jest jego wartość. Ani grupa wojskowa, ani Daewoo nawet nie potrafili się zbliżyć do tych wyników. Gdy Romanowski przyszedł do Polonii, to był klubik. W kilka lat zrobił z niego poważny klub. Trzeba też wspomnieć o roli trenera. To świetny przykład, co nas czeka w najbliższej przyszłości: tak jak Dariusz Wdowczyk, musi przyjść nowa generacja trenerów, którzy nie tylko potrafią krzyknąć, czy pochwalić się, że coś tam kiedyś zdobyli, ale którzy wnoszą coś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
