Sukces bez frekwencji
Festiwal muzyki filmowej
Sukces bez frekwencji
Ennio Morricone jest artystą biegłym w wielu konwencjach
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Sobotnim koncertem Ennio Morricone zakończył się festiwal muzyki filmowej w Warszawie. Jego największym wydarzeniem był niesamowity show Toma Waitsa. Miłośników kompozycji orkiestrowych musiał usatysfakcjonować występ Elmera Bernsteina, delikatnego jazzu - Chucka Mangione, ostrej muzyki rockowej - Iggy Popa. Do słabszych punktów należała gala piosenki polskiej.
Mimo że mieliśmy do czynienia z bodaj najważniejszą imprezą muzyczną roku, z ośmiu koncertów tylko na dwa sprzedano wszystkie bilety.
Pomysł festiwalu coraz bardziej popularnej muzyki filmowej i tym razem sprawdził się. Przeniesiona z Poznania do Warszawy impreza gościła wielkie światowe gwiazdy. Zaprezentowała bogactwo różnych muzycznych konwencji od punk...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta