Kandydat bezalternatywny
Kandydat bezalternatywny
FOT. MICHAŁ SADOWSKI
Marian Krzaklewski oficjalnym kandydatem na prezydenta całej Akcji Wyborczej Solidarność zostanie najprawdopodobniej w czwartek. Lider AWS zmusił już wszystkie partie tworzące Akcję do rezygnacji z pomysłu wyłonienia prawicowego kandydata w prawyborach. I tym samym nakłonił je do poparcia swojej osoby.
Siłą Krzaklewskiego jest jego bezalternatywność. Lider AWS, dysponując z jednej strony większościowym pakietem głosów, a z drugiej strony prerogatywami do wskazania siebie jako pretendenta Akcji do prezydentury, stworzył w swoim ugrupowaniu atmosferę zniechęcającą do poszukiwania innych możliwości. W tej sytuacji żadna partia wchodząca w skład AWS i żaden poważny polityk nie zdecydowali się na podjęcie nierównej walki.
Zdrowe odruchy
Z zakończonego niedawno kryzysu koalicyjnego Marian Krzaklewski także wyszedł obronną ręką, choć trudno powiedzieć, że jego pozycja po rozpadzie sojuszu AWS - UW wzmocniła się. Zgłoszony podczas posiedzenia Klubu Akcji jako kandydat na premiera, otrzymał jednogłośne poparcie posłów, choć wielu z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta