Podrabianie czeków stało się problemem
"Podrabianie czeków stało się problemem"
W Wigilię 1997 r. na dworcu PKP w Katowicach straciłem czek. Nie wiem, w jaki sposób, prawdopodobnie wypadł mi z portfela, kiedy wyjmowałem pieniądze, aby zapłacić za gazetę w kiosku. Po powrocie do Szczecina, gdzie mieszkam, otrzymałem wyciąg z konta, z którego wynikało, że zostało z niego wypłacone 450 zł. Wyjaśniłem wszystko w swoim banku, otrzymałem kserokopię czeku i wszelką możliwą pomoc. Zawiadomiłem na piśmie komendę policji w Katowicach o przestępstwie. W miarę szybko, bo po około dwóch miesiącach, otrzymałem wezwanie do komendy policji w Szczecinie, gdzie przesłuchano mnie i pobrano próbki pisma. Po kolejnych kilku miesiącach otrzymałem zawiadomienie z Sądu Rejonowego w Katowicach, że został wydany wyrok w tej sprawie i jeśli życzę sobie odpis nakazu karnego, mam wysłać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta