Kup pan kolumnę Zygmunta
Kup pan kolumnę Zygmunta
Chociaż wsławił się najbardziej błyskotliwym oszustwem, bo sprzedażą kolumny Zygmunta, trudno go zaliczyć do niebieskich ptaków wielkiego formatu. Jego numery były pomysłowe, ale profity z nich czerpał niewielkie. Nie udawało mu się też unikać więzienia, jak oszustom wysokiej próby.
Mimo iż przeszedł do legendy, współczesne mu gazety wyraźnie go lekceważyły. Próżno w nich szukać sądowych reportaży, są tylko nieliczne i skąpe informacje. Najwięcej rozpisywano się o sprzedaży szyn kolejki wąskotorowej, bo w tej aferze złapano go za rękę, a i materia procesu była konkretna.
Gdy stanął przed Sądem Okręgowym w Warszawie połowie 1931 r., był już pięciokrotnie skazywany na krótkoterminowe kary, które nie zniechęciły go bynajmniej do oszukańczego procederu. Teraz odpowiadał - jak ekscytowały się gazety - za nieprawdopodobny wprost kawał z rozebraniem i sprzedażą torów na odcinku Warszawa - Izabelin - Młociny.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta