Bój o bezpłatny indeks
O niektóre miejsca walczy ponad dwudziestu kandydatów
Bój o bezpłatny indeks
Trwa egzaminacyjny szczyt. Uczelnie przygotowały w tym roku 460 tysięcy miejsc, z tego 291 tysięcy w szkołach państwowych oraz 169 tysięcy w niepaństwowych. Tylko jedna trzecia miejsc jest na studiach dziennych w szkołach państwowych, za które nie trzeba płacić. Przede wszystkim o nie walczą kandydaci na studia.
Przy czym tegoroczni maturzyści mogą zdawać do dwóch uczelni, gdyż otrzymali świadectwo maturalne w dwóch równoważnych egzemplarzach. Ich starsi koledzy mają natomiast trzy takie dokumenty.
Jak wynika z sondażu reporterów "Rzeczpospolitej", na ten sam kierunek studiów można się dostać łatwiej lub trudniej, w zależności od wybranej uczelni. Najtrudniej zostać artystą, najłatwiej fizykiem lub filologiem białoruskim.
Na Uniwersytecie Warszawskim ponad 11 tysięcy osób zgłosiło się na centralny egzamin prowadzący do kilku kierunków studiów. Rzecznik prasowy UW Zuzanna Toeplitz twierdzi, że w tym roku jest trochę mniej kandydatów niż w latach ubiegłych. Najwięcej osób stara się o indeks na ekonomii (ponad 11 osób na jedno miejsce), informatyce (prawie 11) i socjologii (10). Najmniejszym zainteresowaniem cieszy się fizyka (w kolegium nauczycielskim jest więcej miejsc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta