Zima przemian nad Rio Grande
Zima przemian nad Rio Grande
JIM HOAGLAND
Każdy miłośnik demokracji z pewnością życzliwie odniesie się do zmiany władzy, do której doszło w Meksyku po 71 latach rządów Partii Instytucjonalno-Rewolucyjnej. Zwycięzca wyborów prezydenckich ma w dodatku ambitny pomysł na to, jak powinny wyglądać stosunki Meksyku z jego bogatym sąsiadem i z resztą świata.
Zwycięstwo Partii Akcji Narodowej Vicente Foxa, która przypomina ugrupowania chadeckie, jest jednym z tych zmieniających skostniałe systemy wydarzeń, które nie dokonują się ad hoc i mają zarówno swą genezę, jak i przewidywalne następstwa. Przypomina ono polskie wybory z roku 1989, w których odrzucono władzę komunistów i które stały się zaczynem demokratycznych przemian w Europie Wschodniej.
I czas, i okoliczności tych wydarzeń są oczywiście inne. Rządząca dotychczas Meksykiem PRI nie była w żadnym wypadku, tak jak PZPR, partią satelicką. Rządy PRI były wręcz antysatelickie, jako że zdobywały sobie początkowo popularność, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta