Kaczyński chce wysokich kar
Przyszłe zmiany w prawie karnym
Kaczyński chce wysokich kar
Lepsza rychła niż surowa - komentarz
Podczas konferencji prasowej minister Lech Kaczyński nie ukrywał, że najważniejsze są dla niego szybkie zmiany w prawie karnym. Dzisiejsze uważa za zbyt liberalne.
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Zaostrzenie sankcji karnych za kilkanaście groźnych przestępstw i mniej kar w zawieszeniu to główne założenia zaprezentowanego wczoraj przez Lecha Kaczyńskiego projektu zmian w kodeksie karnym.
Wprawdzie Polska jest krajem o średnim zagrożeniu przestępczością, jednak Warszawa to jedno z najniebezpieczniejszych miast na świecie - przekonywał dziennikarzy Lech Kaczyński, minister sprawiedliwości. Polacy częściej niż obywatele innych państw padają ofiarą rozbojów i pobić, a Polki - gwałtów. Przestępczość brutalna rośnie bezustannie, a orzecznictwo sądów jest coraz łagodniejsze. Dziesięć lat temu 28 proc. kar orzekanych w sądach I instancji oznaczało więzienie, w ubiegłym roku procent ten spadł do 13. - Dla sprawców kara w zawieszeniu oznacza bezkarność - twierdzi minister, który chce to zmienić. Zbyt dużo zawieszeń nazwał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta