Wsiąść na wóz Tespisa
Być aktorem
Wsiąść na wóz Tespisa
Z powodu braku widzów zamykane są kina, pustoszeją teatry. Tymczasem, jakby wbrew instynktowi samozachowawczemu, liczba kandydatów zdających do szkół artystycznych nie maleje. Jan Ma -chulski, dziekan wydziału aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi ujawnił nam, że w tym roku zdawało 300 kandydatów. Dostało się 20 osób: 10 dziewcząt i 10 chłopców.
-- Nadal jest duże zainteresowanie tym z awodem, choć uprzedzamy kandydatów, że nie ma pewności, czy się po studiach dostaną do jakiegoś zespołu, i że nasze teatry nie potrzebują tylu aktorów -- mówi Jan Machulski. -- Wciąż wielu młodych ludzi chce być aktorami. Może będą tworzyć swoje grupy, może będą jeździć na jakimś wozie Tespisa i grać? Nie wiadomo.
Co mogą ofiarować młodym absolwentom ich pedagodzy? Nawet jeśli pełnią funkcję dyrektorów teatrów (dziekan Machulski jest dyrektorem warszawskiego Teatru Ochoty) , nie zatrudnią u siebie wszystkich naraz. Mogą ich jednak zaprotegować innym dyrektorom i reżyserom. Pierwszym liczącym się pokazem aktorskiej sprawności młodych absolwentów wydziałów aktorskich jest Festiwal Szkół Teatralnych, odbywający się w Łodzi każdej wiosny. Jest to jak dotąd jedyne forum, na którym młodzież...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)