Cudzoziemcy ciągną do Warszawy
Najwięcej pieniędzy trafia do największych aglomeracji
Cudzoziemcy ciągną do Warszawy
Nie sposób dokładnie oszacować wartości bezpośrednich inwestycji zagranicznych w poszczególnych regionach Polski. Na podstawie liczby lokalizacji można jednak stwierdzić, że zdecydowanie najwięcej kapitału inwestorzy ulokowali w Warszawie i okolicach, a najmniej w województwach tzw. ściany wschodniej, lubuskim, opolskim i świętokrzyskim.
- Większość inwestorów podaje jedynie łączną wartość zainwestowanego w Polsce kapitału, a bardzo niechętnie zgadza się na podział tej sumy na poszczególne spółki i zakłady, rozsiane nierzadko po całej Polsce - powiedziała w rozmowie z "Rz" Joanna Mikos z Państwowej Agencji Inwestycji Zagranicznych (PAIZ). - Dokładnie da się jedynie obliczyć liczbę lokalizacji inwestycji w poszczególnych regionach.
Andrzej Papliński, wicedyrektor departamentu badań w PAIZ jest zdania, że taki podział powinien z grubsza odpowiadać wysokości nakładów inwestycyjnych w województwach, ale zastrzega, że mogą też pojawić się odstępstwa od tej zasady - jedna wielka inwestycja może sprawić, że region z niewielką liczbą lokalizacji faktycznie znajduje się w czołówce pod względem wysokości zainwestowanego kapitału - na przykład inwestycja Fiata w Bielsku-Białej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta