Najtańszy chleb w Europie
Notatki z Kosowa
Najtańszy chleb w Europie
- Mam polskie imię, Jurek, a na nazwisko mi Łucyszyn. Dziadek po linii matki był Polakiem. Zamieszkuję w Potoczju, mój dom znajduje się tysiąc metrów od granicy z Polską - mówi sierżant z polsko-ukraińskiego batalionu KFOR w Kosowie, kierowca ogromnego ciągnika "Ural", którym zabrałem się okazyjnie do Prisztiny. - A "pod nogą" jest dwieście koni mechanicznych - dodaje, uśmiechając się... Przy okazji pochwalił się też złotymi koronkami na zębach.
Dowódcą Jurka jest porucznik Stefan Danio. - Polskiego nauczyłem się z waszej telewizji i filmów... Zachwycił mnie "Ogniem i mieczem". Odkrywa prawdę o tym, co było pomiędzy nami, Ukraińcami, a Polakami. Trzeba poznać prawdę, wtedy będziemy sobie ufać... Teraz głośno w Kijowie o naszych dzwonach, które są zakopane gdzieś w Polsce, a wasze dzwony zakopane są pod Kijowem. Starsze ludzie pamiętają dokładnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta