Zapowiedziane, ale czy do odwołania
Polski Koncern Naftowy ogłosił podwyżkę produkowanych przez siebie paliw. Jeden z argumentów to wyższe ceny ropy naftowej na rynkach światowych. Jak piszemy od kilku dni, ropa akurat tanieje. Wówczas, gdy według PKN podrożała o ponad 2 dolary na baryłce, zgodnie z naszymi danymi, staniała o 10 centów. Może powinniśmy wskazać koncernowi, gdzie taniej kupić ropę? Jak wynika z analizy finansów spółki, jej sytuacja jest dobra. Na różnicach kursowych wynikających ze sprzedaży zapasów z I kwartału w II kwartale zarobiła 40 mln złotych. Tyle, ile wyniosła kara nałożona na PKN za praktyki monopolistyczne przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. A może PKN chce teraz nas nastraszyć, a za kilka dni miło rozczarować i w momencie, kiedy zostanie podwyższona akcyza, zrezygnuje z części podwyżki, dając dowód, że jednak ma sumienie. D.W.