Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Co straszy japońskiego premiera

02 września 2000 | Ekonomia | DW

NA MARGINESIE

Co straszy japońskiego premiera

Myszy, duchy i karaluchy są współlokatorami japońskiego premiera w jego oficjalnej rezydencji. - Nie wierzę, że ludzie mogą mieszkać w takich warunkach - powiedział Yoshiro Mori dziennikarzom. - Gdybym wydał ostatnie tchnienie, to nikt by tego nie zauważył, bo w nocy na dyżurze jest tylko jeden sekretarz. Zdaniem premiera, rezydencja ta ma już złą sławę. Żona jego poprzednika narzekała na wyjątkowo dorodne karaluchy. On sam uważa, że w nocy tam straszy. A to dlatego, że dwóch jego poprzedników zostało tam napadniętych przez ekstremistów i zamordowanych. - Ten dom wygląda jak kiepski hotel dla biznesmenów - powiedział premier Mori.

No i wszystko jasne - jak gospodarka japońska może być w dobrej kondycji, jeśli biznesmeni mieszkają z myszami i duchami? D. W.

Brak okładki

Wydanie: 2103

Spis treści

Media, Internet

Zamów abonament