Strachy na Lachy
Obawy, że Francja jest niechętna Polsce i rozszerzeniu Unii Europejskiej są bezpodstawne i wewnętrznie sprzeczne
Strachy na Lachy
RYS. JÓZEF KACZMARCZYK
KLAUS BACHMANN
Francja nie miała dobrej prasy w Polsce. Po 1989 roku zarzucano jej, że wstrzemięźliwie reagowała na przemiany w Polsce, nie angażowała się ekonomicznie, była zapatrzona w Rosję, a rozszerzenie Paktu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej na wschód traktowała jako wstęp do tworzenia nowej sfery wpływów niemieckich, grożący powolną marginalizacją wpływów francuskich w Europie.
Dziś, kiedy Francja najostrzej w Europie krytykuje Rosję za interwencję w Czeczenii, kiedy jest na jednym z pierwszych miejsc listy inwestorów zagranicznych w Polsce, kiedy jej elity zaczynają widzieć w przyjęciu nowych członków do Unii szansę dla swojego kraju, a poparcie Francuzów dla rozszerzenia wzrosło do 64 proc., ostrzeżenia przed rzekomą niechęcią Francji wobec Polski nie ucichły. Nagle okazuje się, że francuski pomysł zwołania drugiej konferencji międzyrządowej po szczycie w Nicei ma na celu opóźnienie tego procesu, że francusko-brytyjski projekt tworzenia europejskich sił szybkiego reagowania oraz odpowiednich struktur wojskowych i politycznych w ramach UE, to próba osłabienia NATO lub tworzenia NATO-bis bez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta