Mam cię na oku
Tam, gdzie nie ma kamer, przestępczość wzrasta
Mam cię na oku
ILUSTRACJA ROCH FOROWICZ
Czy prawo zapewnia nam ochronę prywatności, gdy jesteśmy kontrolowani przez kamery wideo? Czy pracodawca może w ten sposób sprawdzać pracowników? Jak daleko może iść ingerencja państwa w nasze prawo do anonimowości? Te pytania w Polsce wciąż pozostają bez odpowiedzi.
Część prawników twierdzi, że nie jest to jeszcze problem naszego kraju, ale są i takie poglądy w doktrynie, z których wynika, że za chwilę nadzór kamerami wideo będzie jednym z kluczowych problemów ochrony danych osobowych w Polsce. Dziś ani ustawa o ochronie danych osobowych z 29 sierpnia 1997 r., ani kodeks pracy nie regulują tej kwestii.
Na świecie kamery wideo są wszędzie. Ich instalowanie rozpoczęto na początku lat 70., głównie by regulować ruch na drogach i zapobiegać kradzieżom w bankach i luksusowych sklepach. Z czasem systemy wideo zakładano także w innych miejscach, m.in. na dworcach, w metrze, na placach, parkingach, w przejściach podziemnych, hotelach. Amerykanie posługują się specjalnym systemem ESCHELON, który...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta