Złoto za żelazo
Wystawa biżuterii żeliwnej
Złoto za żelazo
Po powstaniu styczniowym Polki przywdziały czarne suknie i żelazną biżuterię w formie kajdan. Wystawa w Muzeum w Gliwicach dowodzi, że w tej formie manifestowania żałoby nie były prekursorkami.
Pierwsze dziesięciolecie XIX wieku to w Prusach czas patriotycznego zrywu związanego z wojną przeciwko Napoleonowi. Kobiety ofiarowywały złotą biżuterię na pokrycie wydatków wojennych, a dłonie ozdabiały pierścieniami z żeliwa, z napisem: "Gold gab ich fur Eisen" ("Złoto dałam za żelazo").
Wyrób żeliwnej biżuterii zapoczątkowała Huta Gliwicka. Dziś bransolety, brosze, kolczyki, naszyjniki, pasy i komplety ozdób są rarytasami. Wystawę tej niezwykle rzadkiej biżuterii przygotowało Muzeum w Gliwicach. Można ją oglądać w dziewiętnastowiecznej Willi Caro - głównej siedzibie placówki. D.L.-C.