Czekając na podpis
Czekając na podpis
ILUSTRACJA MICHAŁ KORSUN
DOROTA GAJOS
Kupić, sprzedać, podpisać umowę, prowadzić negocjacje z partnerem na antypodach lub na drugim końcu miasta - dziś wszystko można zrobić za pomocą Internetu, nie wstając od biurka. Można, ale w Polsce jeszcze na własne ryzyko. Polskie prawo nie chroni dostatecznie takich transakcji. Na szczęście coś się zmienia: prawdopodobnie już w przyszłym roku będziemy mogli posługiwać się podpisem elektronicznym, który będzie tak samo ważny, jak własnoręczny.
Dużo zastrzeżeń budzi wiedza prokuratorów i sędziów na temat specyfiki przestępstw komputerowych. Fachowcy narzekają, że przepisy nowego prawa autorskiego, kodeksu karnego i kodeksu postępowania karnego nie stanowią dostatecznej ochrony przed piractwem, hackingiem czy rozpowszechnianiem pornografii. Ale przyznają też, że istniejące regulacje często są nieumiejętnie wykorzystywane przez przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości. Czy stosunku resortu sprawiedliwości do nowych technologii nie obrazuje przypadkiem fakt, że jako bodaj ostatni nie ma swojej strony w Internecie?
Przedstawiciele firm, które upatrują...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta