Zwiększyć szanse na przeżycie
Andrzej Ryś, wiceminister zdrowia
Zwiększyć szanse na przeżycie
System ratownictwa powinien ruszyć w 2003 roku. W przyszłym roku rozpoczniemy kampanię informacyjną
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Projekt ustawy o ratownictwie medycznym jest prawie gotowy. Pozostała jednak sporna kwestia: pieniądze. W tym tygodniu ministrowie mają zdecydować, kto będzie płacił za system. O jakich pieniądzach mówimy?
ANDRZEJ RYŚ: Utrzymanie systemu - centrów powiadamiania ratunkowego, zespołów wyjazdowych i Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - będzie rocznie kosztować 600 - 700 milionów złotych.
Skąd będą pochodzić te pieniądze?
Możliwości są trzy: budżet państwa, kasy chorych i finansowanie mieszane...
Czyli?
Statystyka jest jasna: jedna trzecia interwencji pomocy doraźnej to skutek wypadków drogowych. Warto się zastanowić, czy część wydatków na system ratownictwa nie powinno pochodzić z polis OC. Zwłaszcza że nie mówimy tu o dużych sumach - w skali roku byłoby to 15 - 20 złotych, a OC kosztuje od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych!
Koszty może i niewielkie, ale na co kierowcy będą mogli liczyć?
To jest szersze pytanie: po co w ogóle budujemy system ratownictwa? A budujemy go po to, by radykalnie zwiększyć szanse na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta