I tak źle, i tak niedobrze
Sąd Najwyższy zadecyduje o losie Augusto Pinocheta
I tak źle, i tak niedobrze
Gdyby 85-letni Pinochet miał stanąć przed sądem, powinien zostać wcześniej poddany badaniom
FOT. (C) EPA
MAŁGORZATA TRYC-OSTROWSKA
Niezawisłość sądów nie chroni sędziów przed presją opinii publicznej. Kiedy zaś - jak w przypadku Chile - opinia publiczna jest podzielona od ponad ćwierć wieku na dwa wrogie obozy, to bez względu na to, jaki sędziowie wydadzą werdykt, połowa społeczeństwa przyjmie go z oburzeniem. Z tą świadomością członkowie chilijskiego Sądu Najwyższego będą dziś debatować nad sprawą Augusto Pinocheta.
O tym, że osoba sędziwego, schorowanego generała nadal budzi w Chile skrajne namiętności, można się było przekonać na początku grudnia, gdy sędzia Juan Guzman Tapia wystąpił przeciwko niemu z formalnym oskarżeniem i próbował osadzić go w areszcie domowym. Przeciwnicy byłego dyktatora przyjęli tę decyzję jako dowód, że chilijska demokracja jest już dostatecznie silna i dojrzała, by można było odejść od kompromisów zawartych przed zakończeniem dyktatury.
Eksplozja oburzenia zwolenników generała zagłuszyła jednak wybuch entuzjazmu jego przeciwników, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta