Wydarzenia-Projekty-Produkty
Stasi jak James Bond
Osławiona wschodnioniemiecka służba bezpieczeństwa Stasi w stylu Jamesa Bonda wykorzystywała do śledzenia dysydentów radioaktywne substancje. Podstęp wprost jak z filmu o słynnym agencie Zjednoczonego Królestwa. "New Scientist" informuje w najnowszym wydaniu, że promieniotwórczymi chemikaliami spryskiwano ubrania śledzonych osób, a także ich samochody, dokumenty i pieniądze. Za pomocą ukrytego licznika Geigera agenci Stasi mogli ustalić, kto np. uczestniczył w tajnych spotkaniach - stwierdzają ujawnione dokumenty z archiwum tej organizacji. - To pierwszy udokumentowany przypadek użycia przez wywiad substancji radioaktywnych - twierdzi czołowy niemiecki radiobiolog Klaus Becker. Jego zdaniem, były to niebezpieczne praktyki, gdyż mimo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta