e-rządowa era
e-rządowa era
RYS. MICHAŁ KORSUN
ANNA WIELOPOLSKA
Lada moment rządy państw rozwiniętych będą komunikować się z obywatelem za pomocą Internetu. Wtedy nowy podział świata, digital divide, będzie już bardzo wyraźny. Aby polskie społeczeństwo mogło przeskoczyć do świata lepszego, również polski rząd będzie musiał przydać sobie przedrostek "e-".
Najpopularniejsze nowe możliwości to słynne B2B albo B2C. Oznacza to biznes do biznesu lub biznes do konsumenta i wyraża istotę internetowej ekonomii - możliwość bezpośredniego zawierania transakcji poprzez kraje i kontynenty, bez pośredników i dealerów. Do wykorzystania możliwości, jakie niesie e-commerce, jest jednak potrzebna inteligencja nie tylko jednostek - menedżerów, handlowców, przedsiębiorców - ale i inteligencja społeczeństwa. Zadaniem aparatu państwowego jest dziś jej uaktywnienie. Państwo może to robić na dwa sposoby. Wprowadzając przyjazne dla Internetu i całej rewolucji technologicznej regulacje prawne oraz reformując organizację własnej pracy.
Rządy państw rozwiniętych przyjęły na siebie obowiązek jak najszybszego uchwalenia takiej polityki regulacyjnej już ponad rok temu. Częścią jej są odpowiednie pakiety ustaw, a także projekt budowy tak zwanych społeczności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta