Kolejny etap wątpliwości
Kolejny etap wątpliwości
Zarząd Totalizatora Sportowego (TS) zapowiedział, że dziś wybierze dostawcę i jednocześnie operatora systemu on-line, którego wartość szacuje się na 100 mln USD. Wybór jednak nie jest pewny, gdyż - według nieoficjalnych informacji "Rz" - minister skarbu chce zmienić statut spółki, tak by każda inwestycja powyżej 50 tys. euro była rozstrzygana w przetargu. Wiele wskazuje natomiast, że trwający konkurs ma już zwycięzcę.
Polska loteria już dawno powinna wybrać operatora systemu on-line. System on-line ma kluczowe znaczenie dla działalności TS. Poprzez niego przesyłane są dane z kolektur w całej Polsce do centrali firmy. Dzięki temu wiadomo, gdzie kupiono ile zakładów, na jaką sumę i w których kolekturach padły wygrane. Od jakości systemu zależy więc sprzedaż firmy, której wartość wynosi ok. 2 mld zł rocznie. Zdaniem specjalistów, zainstalowanie takiego systemu zajmuje ok. roku. Można to zrobić szybciej, ale krótszy termin może spowodować, że system nie zadziała. To może narazić skarb państwa na utratę wpływów od TS, a samą loterię na procesy.
Jak gramy panowie
O kontrakt starają się obecny operator GTECH, amerykańska firma AWI i skandynawski Telenor. Pod koniec 2000...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

