Unia się zmieni
Unia Wolności będzie partią działającą bardziej lokalnie, zmieni język, jakim się posługuje i swój wizerunek - zapowiedział w sobotę w Poznaniu Bronisław Geremek, przewodniczący Unii Wolności.
Zdaniem Geremka UW jest postrzegana jako partia ludzi przemądrzałych. Jednym z wyzwań jest więc sprawienie, by partia, wywodząca się ze środowiska inteligenckiego, była postrzegana jako bliska ludzkim sprawom.
Posłanka UW Barbara Imiołczyk podczas niedzielnej konferencji prasowej oświadczyła z kolei, że radni, którzy w miejscu zatrudnienia dostają pełne wynagrodzenie, nie powinni mieć prawa do diet. UW postuluje też, aby zlikwidować roczne nagrody dla członków zarządów oraz zakazać łączenia mandatów samorządowych z parlamentarnymi. (PAP)