Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Współgospodarz Europy

19 marca 2001 | Publicystyka, Opinie | ZN
źródło: Nieznane

Zadecyduje nie to, jakim jesteśmy kandydatem, ale jakim obiecujemy być członkiem

Współgospodarz Europy

RYS. KAROL B. BRZOZOWSKI

ZDZISŁAW NAJDER

Na polskiej drodze do Unii Europejskiej osiągnęliśmy odcinek gorączkowy. Jak będzie długi - nie wiadomo. Wizyta Romano Prodiego w Warszawie przyniosła wiele miłych słów zachęty ("pokazał wam Małysz, jak zwyciężać macie"), ale ani o krok nie przybliżyła wyznaczenia owej magicznej daty, o którą z takim (moim zdaniem godnym lepszej sprawy) uporem od paru lat się dopominamy. Myślę, że jest to i sygnał, i okazja, by dokonać próby opisu sumującego naszą sytuację.

Im bardziej skupiamy uwagę na przeciągających się rokowaniach akcesyjnych, na terminach oraz liczbie otwieranych i zamykanych obszarów negocjacyjnych, a także na liczbie pospiesznie przez Sejm uchwalanych ustaw - tym bardziej przyzwyczajamy zarówno siebie, jak i naszych unijnych partnerów do widzenia Polski jako kandydata. I jest w tym źródło niebezpiecznego paradoksu, bowiem decyzja o przyjęciu Rzeczypospolitej do Unii nie będzie oparta na odważaniu przedakcesyjnych detali, ale na ocenie roli Polski już jako członka europejskiej wspólnoty. Prościej mówiąc: zadecyduje nie to, jakim jesteśmy kandydatem, ale jakim obiecujemy być członkiem.

Twierdzenie, że będzie to...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2267

Spis treści
Zamów abonament