Do Chin na lody cebulowe
Do Chin na lody cebulowe
Zbigniew Grycan małą firmę rodzinną przekształcił w duże przedsiębiorstwo. Rozwój tego przedsiębiorstwa oznacza jednak, że traci ono swój pierwotny, rodzinny charakter.
FOT. RAFAŁ GUZ
LIDIA OKTABA
Prawdziwy rozgłos Zbigniew Grycan zyskał w 1989 r., gdy jako pierwszy w kraju z rozmachem stworzył "salon lodowy" - wykładany marmurami, z drzwiami specjalnie sprowadzonymi z Włoch. Takimi luksusami nie mogły się wówczas pochwalić nawet banki - ale mogli się nimi napawać stali bywalcy firmy Zielona Budka Zbigniew Grycan SA.
Tej właśnie firmie, która z rzemieślniczej przekształciła się wielkoprzemysłową, podporządkował swoje i rodzinne sprawy. Wkrótce jednak sześćdziesięcioletni dziś Zbigniew Grycan znacząco (choć z własnego wyboru) zmniejszy posiadany w niej pakiet akcji. Mimo to nie rozpacza, ale - co doceniają konkurenci - cieszy się z pozyskania silnego inwestora i zapewnienia firmie rozwoju.
Marka Zielona Budka jest jedną z najsilniejszych w krajowym przemyśle spożywczym; rozpoznaje ją 57 proc. Polaków. Kojarzy się z tradycją rodzinną i jakością. - Wykreował ją jeden człowiek w ciągu dwudziestu lat, co można uważać za wielki wyczyn. Wiele firm o międzynarodowym znaczeniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta