Matura na serio
Matura na serio
RYS. PAWEŁ GAŁKA
PIOTR LEGUTKO
Matura coraz bardziej przypomina grę w otwarte karty. Kiedyś był to egzamin szalenie trudny w teorii i bardzo prosty w praktyce. W większości była to bowiem praktyka ściągania. Dziś można odnieść wrażenie, że celem autorów nowej formuły egzaminu dojrzałości jest to, by młody człowiek z - jeszcze ciepłym - dowodem osobistym w kieszeni potrafił zdać maturę samodzielnie. I żeby jeszcze coś z tego miał.
Dach lepszy niż fundamenty
O reformie oświaty można usłyszeć wiele złego. Co ciekawe, o maturze organizowanej w ostatnich latach słyszało się raczej same dobre rzeczy. Z czego to wynika? Nad reformą ciąży kalendarz, tempo wprowadzanych zmian i ich skala, autorzy maturalnych pytań - nie urzędnicy, lecz nauczyciele - po prostu robią swoje. Koncepcja gimnazjum ma trzy lata, nad nową formułą egzaminu dojrzałości pracuje się konsekwentnie od początku lat dziewięćdziesiątych, niezależnie od zawirowań politycznych, programowych czy strukturalnych, a godzina zero wciąż przed nami. W tym przypadku można zaryzykować tezę, że lepiej wygląda dach niż fundamenty polskiej oświaty.
Z przebiegu ostatnich kilku matur wyraźnie widać, że jest to starannie monitorowany proces. Stopniowo wprowadzane są nowe elementy, rodzi się pewien maturalny standard....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta