Wojna domowa w Rio de Janeiro
Władze Rio wypowiedziały wojnę zorganizowanej przestępczości. W listopadzie w opanowanym przez gangsterów mieście pojawiło się wojsko. "Jornal do Brasil" ostrzega, iż starcie będzie okrutne, i że wojen nie wygrywa się bez ofiar.
Wojna domowa w Rio de Janeiro
W liczącym wraz z przedmieściami o k. 9, 5 mln mieszkańców Rio de Janeiro niemal co godzinę o fiarą przemocy pada jeden człowiek. W 1993 roku zamordowano tu 7720 osób, o 2500 więcej niż rocznie ginęło żołnierzy amerykańskich podczas wojny w Wietnamie. Od początku br. docho -dzi średnio do 20 zabójstw dziennie (do września odnotowano ich 4116) . W ciągu minionych dziesięciu lat w Rio zamordowano 70 tysięcy osób. W państwowych szpitalach, w pierwszym półroczu br. , pomocy udzielono 1700 pacjentom z ranami postrzałowymi.
Gangsterzy czy filantropi
"Cudowne miasto" trawi od lat choroba, na którą cierpią w mniejszym lub większym stopniu także inne przeludnione miasta obydwu Ameryk. Przemoc stała się tu nieodłącznym elementem codzienności. Młodzieżowe bandy napadają na plażowiczów i supermarkety. Terroryzują pasażerów autobusów. Uzbrojone komanda włamują się do domów w bogatych dzielnicach. Codziennie ginie średnio 130 samochodów. I nformacje o uprowadzeniach, morderstwach, wojnach gangów i krwawych o dwetach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta