Potrzebny apolityczny szef MON i upolityczniony naród
Wałęsa w "Linii specjalnej":7792 za, 7970 przeciw
Potrzebny apolityczny szef MON i upolityczniony naród
-- Koalicja specjalnie zapomina, że to ja powołuję ministrów resortów "prezydenckich" -- powiedział Lech Wałąsa w telewizyjnym programie "Linia specjalna", zapowiadając, że nie powoła kandydata zgłoszonego przez koalicję, jeśli będzie to próba upolitycznienia wojska.
Zdaniem prezydenta warunkiem powodzenia reform, a także rozliczenia z przeszłością jest "większe upolitycznienie narodu". Może się to odbyć "pod sztandarem Wałęsy, <<Solidarności>> lub innym". Wałęsa powiedział, że nie zabiega o "Solidarność" jako elektorat, ale ocenił, że "jest to jedyna siła, która ma trochę członków". On jako prezydent szuka możliwości zorganizowania społeczeństwa. -- Naszą tragedią jest to, że życie polityczne toczy się w małym gronie, że nie mamy zaplecza -- powiedział prezydent.
A. P.