Tylko z plecakiem
Tylko z plecakiem
Urlop to dla wielu nieustające pasmo niepokoju. Najpierw martwimy się czy i kiedy możemy wyjechać. Potem próbujemy "popracować na zapas" i wszystko "zapiąć na ostatni guzik". Na urlop wyjeżdżamy więc tak zmęczeni, że nie mamy wątpliwości, iż potrzebny jest nam odpoczynek. A gdy już znajdziemy się na plaży lub górskim szlaku, przekrzykujemy się z wiatrem: "maszynopis jest w trzeciej szufladzie" albo: "Kowalski zrobił to w zeszłym tygodniu". W hotelach i pensjonatach słuchać równomierny odgłos uderzania w klawisze laptopów lub wystukiwania sms-ów. Spróbujmy zostawić pracę w pracy.
A. F. T.