Pacjenci nie potrzebują kolejnego rzecznika
Pacjenci nie potrzebują kolejnego rzecznika
FOT. RAFAŁ GUZ
Rz: Kiedy politycy zaczynają mówić o prawach pacjenta, najczęściej pada postulat powołania odrębnej instytucji rzecznika, który stałby na ich straży. Czy jest to dobre rozwiązanie?
ANDRZEJ ZOLL: Musimy odpowiedzieć sobie na podstawowe pytanie: czy chcemy mieć mocną ochronę praw obywatelskich, czy ta ochrona ma być umiarkowana i do pewnego stopnia kontrolowana przez władzę, przede wszystkim wykonawczą. Stworzony w Polsce model kontroli przestrzegania praw obywatelskich jest stawiany za wzór. Rzecznik praw obywatelskich ma znacznie silniejszą pozycję w systemie prawnym, niż ma to miejsce w innych krajach, łącznie z krajami Unii Europejskiej. Ta siła m.in. polega na tym, że rzecznik praw obywatelskich jest upoważniony do kontroli całej działalności władzy publicznej.
Również w zakresie przestrzegania praw pacjenta?
Oczywiście. Rzecznik może działać na płaszczyźnie ustawodawstwa - przez zwracanie się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z prawem uchwalanych aktów prawnych. Może kontrolować przestrzeganie praw obywatelskich przez władzę wykonawczą - zwracając się o wyjaśnienia, czy podejmując interwencje w konkretnych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta