Samobójca na dworcu
Samobójca na dworcu
Co najmniej trzy osoby zginęły, a cztery zostały ranne w wyniku wybuchu bomby, która eksplodowała wczoraj wieczorem przed dworcem kolejowym w Binjaminie na północy Izraela. Do zamachu przyznała się palestyńska radykalna organizacja Islamski Dżihad.
Eksplozja nastąpiła w chwilę po tym, jak pasażerowie czekający na pociąg powiadomili policję, że przed dworcem kręci się podejrzana osoba. Bomba eksplodowała na przystanku autobusowym. Zamach, jak stwierdził w oświadczeniu Dżihad, miał być odwetem za ataki przeciwko Palestyńczykom.
Wybuch nastąpił w chwili, gdy izraelska policja skoncentrowała się na pilnowaniu Jerozolimy, gdzie tysiące lekkoatletów przygotowywały się do tzw. żydowskiej olimpiady. Zaledwie kilometr od stadionu wczoraj rano wybuchła bomba, zabijając dwóch Palestyńczyków.
K.W., AP, REUTERS