Jak zarżnąć wirtualną kurę
Jak zarżnąć wirtualną kurę
Andrzej Horodeński
Udanie się na urlop w środku lipca to rzecz najzwyczajniejsza na świecie. W dodatku pogoda bardzo ładna ostatnio... A jednak jakoś trudno uwierzyć w szczerość uśmiechu zadowolenia na twarzy ministra łączności, p. Tomasza Szyszki, udającego się na urlop na polecenie premiera. Bo też przyczyny tego urlopu wydają się być niebłahe: nieprawidłowości przy jednym z największych przetargów rządowych ostatnich lat - przetargu na koncesje na telefonię UMTS.
Podejrzenie o korupcję wydaje się akurat najmniej nośnym elementem tej sprawy i to nie tylko dlatego, że do tego wątku sfery rządzące nas już jakby trochę przyzwyczaiły. O wiele gorszym aspektem batalii o koncesje UMTS były kilkakrotnie zmieniane przez ministra łączności warunki przetargu - a to termin, a to cena wywoławcza, a to liczba oferowanych koncesji... Ten spektakl niesolidności i amatorszczyzny polskich władz jako żywo przypominał słynny skecz kabaretu Dudek o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta